DMO

Divine Mystery Order



Divine Mystery Order, czyli Zakon Czcicieli Świętej Tajemnicy, to gałąź nowoczesnej magii opartej na wiedzy sprzed 18 000 lat. Jej źródłem są nie tylko osobiste objawienia dostępne dla każdego po wpłaceniu 100$ na konto zakonu, ale przede wszystkim odwieczna wiedza szamańska i przekazy od bóstw niedualnej sfery.

Nauki DMO to intuicyjny światopogląd magiczny, łatwy w użytku. Genialny w swojej prostocie, uniwersalny i pozbawiony religijnej ideologii pozwala adeptowi na samodzielne odkrycie tajemnic istnienia, głównie podczas płatania figli. Zabawa jest bowiem najlepszą nauką.
Wiedza praktykowana w Świątyni A nie jest oparta na światopoglądzie Judeo-chrześcijańskim. Nie jest to też wicca.

Mistyczne Czarostwo jest wariacją DMO. W DMO bardziej kładzie się nacisk na osiągnięcie niedualnej sfery, czyli doświadczalne zrozumienie kosmosu i własnego umysłu, a w MW [Mystic Wisecraft] na implementację tych osiągnięć w codzienne życie, czyli po prostu na praktyczne uprawianie magii.
Jest jeszcze Kościół Próżniactwa, który zajmuje się paradoksami, wygłupami, dezinformacją i sabotażem ezoterycznym, a przykładem takiej działalności jest niniejsza strona internetowa.

The A Temple, czyli Świątynia A, zajmuje się różnymi praktykami rytualnymi, bardziej otwartymi dla chętnych z ulicy.

Inna mutacja DMO to Mistyczna Frakcja Bojowa, ramię zbrojne naszego zakonu. Jej działalność jest z oczywistych względów tajna. Stosujemy sztuki walki, magiczne i konwencjonalne. Często walczymy na siekiery, więc śmiertelność wśród braci i sióstr jest dość duża.

Nasza magia jest wysoka i niska jednocześnie. Łączymy się z wysokim Absolutem i z niskim kamieniem. Nie skupiamy się wyłącznie na Bogu albo tylko na Bogini, a najczęściej w ogóle nie bierzemy pod uwagę żadnych bóstw. Nie dzielimy siebie na dobrą duszę i grzeszne ciało. Nie oddzielamy dobrego Boga od złego świata.

W naszym zakonie każdy od początku ma tytuł arcykapłana, z czego się oczywiście cieszy, bo każdy chce być błyskawicznie arcykapłanem. Po pierwszej inicjacji ten tytuł zostaje mu jednak odebrany i czeladnik zostaje prostym kapłanem. Podczas drugiej inicjacji odbiera mu się także ten tytuł, a po trzeciej nie ma już czego odbierać, więc wystawia się fakturę za szkolenie i spuszcza się lanie.

Trzy Kardynalne Zasady

jedność                bawimy się wszystkim
relaks                   niczym się nie przejmujemy
etyka                    żyjemy poczciwie

Spotykając się dla robienia żartów i objadania się, często urządzamy Uczty Boskiego Obżarstwa, które są oczywiście praktykami magicznymi, podobnie jak Charmsessions, czyli sesje spontanicznego wymyślania i rzucania czarów, a także Jam Sessions, sesje spontanicznego tworzenia muzyki na czym się da.

Nasze czary opierają się na naturalnych własnościach czasoprzestrzeni, ludzkiego umysłu i ciała. Są tak naturalne, że tak naprawdę wcale nie są czarami. Docelowo zmierzamy do doświadczenia mistycznego, czyli ujrzenia naszej pierwotnej, magicznej jaźni. Jest to najwyższa forma magii, ponieważ umożliwia nam wywieranie wpływu na wszystko, czyli na nic.

Misterium nie jest komercją i nie szuka członków do opłacania składek i utrzymywania kleru. Nie pobieramy opłat i nie szukamy chętnych. Każdy sam podąża własną ścieżką.